Historia okularów korekcyjnych – jakie okulary nosili nasi przodkowie? 16 sierpnia 2022

Jak wiadomo – choroby oczu nie pojawiły się nagle. Dotykały one ludzi od zawsze, nawet w zamierzchłych czasach. Jak więc ze złym widzeniem radzili sobie nasi przodkowie, żyjący wiele wieków przed nami, w średniowieczu czy nawet starożytności? Jeśli jesteś ciekawy, jak wyglądały okulary korekcyjne setki lat temu – zapoznaj się z przygotowanym przez nas artykułem. Miłej lektury!

Okulary korekcyjne w starożytności 

Okulary korekcyjne są niezbędnikiem dla wszystkich osób, które mają jakąkolwiek wadę wzroku. Umożliwiają wygodne, a przede wszystkim bezpieczne funkcjonowanie na co dzień. Zagadka pojawia się jednak w momencie, gdy zaczynamy się zastanawiać, jak z wadami wzroku radzili sobie nasi przodkowie. Przecież w końcu okulary korekcyjne w takiej formie, w jakiej występują obecnie, znane są od stosunkowo niedługiego czasu…

W starożytności nie znano czegoś takiego, jak oprawki wyposażone w szkła z korekcją. Mówi się jednak, że potrzeba matką wynalazku, a akurat potrzeba wyraźniejszego widzenia była jednak dość spora. Dlatego Seneka – filozof i doradca cesarza Nerona – znalazł ciekawe wykorzystanie szklanej kuli. Nalał do niej wody i odkrył, że patrząc przez naczynie z płynem, napisy w książkach czy na dokumentach stają się większe. Był to więc swego rodzaju odpowiednik szkła powiększającego.

Średniowieczny „kamień do czytania” – czym był i do czego dokładnie służył?

Średniowiecze to czas, w którym pojawił się prototyp okularów korekcyjnych, wyglądem przypominający te funkcjonujące w dzisiejszych czasach. Za ich wynalazcę uznawany jest Aleksander della Spina, naukowiec, który połączył dwa kamienie, tworząc w ten sposób urządzenie optyczne, umożliwiające lepsze widzenie. 

Mówiąc o kamieniach używanych jako okulary korekcyjne, mamy na myśli kamienie szlachetne. Ich zadanie, jak widać, nie kończyło się jedynie na przyozdabianiu właściciela. Miały też ważniejsze funkcje – traktowane jako soczewki do patrzenia ułatwiały codzienne funkcjonowanie.

Author-Default

Zdaniem eksperta

Okulary korekcyjne to element wyposażenia, który znacznie usprawnia codzienne funkcjonowanie. Na przestrzeni lat, a nawet wieków, przeszły one niemałą metamorfozę. Od szklanej kuli wypełnionej wodą do indywidualnie dobieranych szkieł ze specjalnymi powłokami ochronnymi – mówi ekspert: Łukasz Flak z EuroOptyka

XX wiek przełomem dla okularów korekcyjnych

Po setkach lat od czasu wytworzenia prototypu okularów korekcyjnych, nadszedł czas na urozmaicenie ich wyglądu. W XX wieku zaczęły pojawiać się coraz to ciekawsze oprawki okularowe. Dostępne były nie tylko w różnych rozmiarach, ale również kształtach, kolorach i wzorach.

Okrągłe oprawki okularów korekcyjnych do lat 40. XX wieku

W pierwszej połowie XX wieku najchętniej wybieranymi oprawkami do okularów korekcyjnych, ale też przeciwsłonecznych, były te okrągłe. Ich kolorystyka była stonowana, stawiano raczej na ciemne odcienie. Moda na takie oprawki co prawda się nie skończyła, ale w latach 40. powoli została wyparta przez inne, ciekawsze modele… 

Lata 1940-1970 w przemyśle optycznym – na jakie oprawki wtedy stawiano?

Połowa XX wieku to czas, kiedy modne stały się duże oprawki okularowe. Często po nie sięgały gwiazdy, które chętnie „chowały” w ten sposób twarz przed wzrokiem innych osób. Szczególnie popularne stały się wówczas okulary Ray-Ban – zarówno korekcyjne, jak i przeciwsłoneczne. Jeden z modeli, Ray-Ban Aviator, był noszony szczególnie ochoczo przez pilotów samolotów, którzy chowali oczy przed oddziaływaniem promieni słonecznych.

Sprawdzamy, komu pasują okulary typu Aviator, a kto powinien ich unikać! Wejdź na bloga eurooptyka.pl i zapoznaj się z przygotowanym przez nas artykułem!

Szaleństwo lat 80. i 90., czyli moc kolorów i wzorów na oprawkach okularowych

Końcówka XX wieku przyniosła nieco zawirowań na rynku optycznym. Stosowane dotychczas oprawki okularów korekcyjnych zastąpiono tymi w różnych kształtach, kolorach, a nierzadko również wzorach. Było to dobre rozwiązanie również z tego względu, że barwne oprawki łatwiej dobrać do okularów dla dzieci, a maluchy chętniej z nich chodzą. 

Korekcyjne okulary z oprawkami kwadratowymi, prostokątnymi, kocimi czy tzw. muchy – to tylko niewielka część ze wszystkich, które zaczęły wówczas być dostępne na rynku. Jak widać, asortyment na rynku optycznym znacznie się poszerzył, a co ważniejsze – jego wzrost wcale się nie zatrzymuje. Przeciwnie, z roku na rok pojawiają się coraz ciekawsze propozycje, które chętnie wybierane są do codziennego użytku. 

Wybór jednych oprawek do okularów korekcyjnych Cię przerósł i nie wiesz, na jaki model się zdecydować?

Odwiedź salon optyczny EuroOptyka i poproś naszych specjalistów o pomoc!

Author-Default

Łukasz Flak

Autor wpisu

Doświadczony optyk i optometrysta, od lat pomagający mieszkańcom Krakowa dbać o wzrok. W Eurooptyce wykonuje bezbłędne badania wzroku, pomaga idealnie dopasować oprawki okularowe, a także dobiera soczewki kontaktowe.